Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Bal manekinów
Leśni wydają się kolekcją anegdotycznych klisz, a nie autorską relacją o demonach wojny.
Vodou u Grota
Spotkanie z Haitańczykami było niezwykłym przeżyciem duchowym. Vodou nawet jako teatr robi wielkie wrażenie.
Powiedzieć „nie”. O konferencji „Zmiana – teraz!” w ramach Międzynarodowego Festiwalu Szkół Teatralnych ITSelF
Powiedzieć „nie”
Czy #MeToo miało wpływ na teatr? Gdzieś na świecie być może tak. W Polsce tymczasem nie stało się nic spektakularnego.