Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Królestwo Albanii
Królestwo Albanii
Inscenizacja Macieja Stuhra jest wystarczająco dynamiczna i kolorowa, by rytmem częstochowskich rymów publiczności nie znużyć.
Choroba lepsza od lekarstwa
Choroba lepsza od lekarstwa
Długa i spontaniczna owacja na stojąco dowodzi, że Anna Wieczur-Bluszcz, podejmując decyzję o realizacji brodwayowskiego hitu, świetnie wyczuła potrzeby publiczności.
Cacany
Cacany
Wielkie mi coś to wspaniały przykład eklektyzmu, który nie sprawia wrażenia pstrokatego patchworku.