Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Run, Rita, run!
Run, Rita, run!
Efektowny formalnie spektakl Grzegorzka i Bruchnickiej jest rozczarowujący w treści, bo uszyty ze stereotypów i klisz.
Bękarty z Pałacu Naszego Pana
Bękarty z Pałacu Naszego Pana
Chociaż Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek w pierwszym odruchu najlepiej nadaje się na monodram tekst postanowiono podzielić równo między pięcioro aktorów i aktorek.
Raper w ogrodzie
Raper w ogrodzie
A Samolubowi jakkolwiek łatwo poszło z morałem, to z rzuceniem uroku na publiczność było cokolwiek ciężko.
Sex trouble
Sex trouble
Grupa Performatywna Chłopaki, polemizując przede wszystkim z krytycznym rozumieniem słabości męskiego podmiotu.