Niech żyje wojna!

Panowie głęboko wzięli sobie do serca hasło Hübnera i nie tyle wtrącili się do powieści hrabiego Tołstoja, ile wleźli w nią buciorami, rozepchali na wszystkie strony i wygodnie się w niej rozsiedli.

Festiwal pomysłów

Diabełek Pawełek w reżyserii Mikołaja Mikołajczyka jest spektaklem bardzo nierównym – pełnym ciekawych pomysłów, które jednak nie składają się w jakieś spójne, komunikatywne dzieło.

Pamięć głosu

Współcześni Szkoci, zachwyceni Pieśniami Leara, wcześniejszą produkcją Grzegorza Brala, zamówili u szefa Pieśni Kozła przedstawienie na temat szkockiej tożsamości narodowej.

…to zrób pan parasol

Karuzela Świętego Mikołaja to przykład bardzo przyzwoicie, rzetelnie i świadomie przygotowanego spektaklu, na którym dzieci dobrze się bawiły.

Tchista rouzrifka

Tchista rouzrifka
Akompaniator Anny Burzyńskiej to prawdziwy hicior. Można go bez obaw umieścić na równych prawach obok Szalonych nożyczek, Maydaya, Ciao, ciao bambiny.

Wyleciała dusza z ciała

Zanim chłodem powieje dzień w Teatrze Modrzejewskiej w Legnicy jest spektaklem, do którego można zastosować tę starą dobrą formułę – „spektakl autorski”.

Kto się boi Wija?

Wij Kosa nie jest klasycznym horrorem, w którym trwogę budzą konkretne zjawy – raczej scenicznym seansem spod znaku Blair Witch Project.

Nie takie rącze życie paproci

Nie takie rącze życie paproci
Tym razem Pinokio daje opowieść w duchu prawie że prasłowiańskim. Z maską Turonia na scenie, z pieśniami – czasem – jak z Festiwalu Nowa Tradycja i nastrojem jak z Kraszewskiego na Szlaku Piastowskim.

Skarpetki objaśniają nam świat

Skarpetki objaśniają nam świat
Pandemia spowodowała, że słupskie Niesamowite przygody niesamowitych skarpetek podzieliły losy wielu innych dobrych przedstawień – rozbłysły na scenie na moment, po czym zniknęły w mrokach kolejnych lockdownów.