Klub Samotnych Serc „Portofino”, reż. Łukasz Czuj, Teatr im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie

Banał i metafizyka

Z góry wiedziałem, że moja podróż do pierwszej stolicy Polski w celu obejrzenia Klubu Samotnych Serc „Portofino” nie będzie podróżą sentymentalną.
Wieczór w teatrze, reż. Adam Opatowicz, Teatr Polski w Szczecinie

Teatr to kłamstwo

Realność Wieczoru w teatrze przybrała formę widowiska z kultury popularnej – rodem z telewizyjnych programów typu mockumentary.
Być jak Krzysztof Krawczyk, reż. Andrzej Mańkowski, Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza w Gdyni

Gry weselne

Być jak Krzysztof Krawczyk to teatr rozrywkowy, który jednak sporo nam na początku obiecuje. Szkoda, że tylko część z tych obietnic zostaje spełniona.
Cynkowi chłopcy, reż. Jakub Skrzywanek, Teatr Dramatyczny im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu

A jak Wania szedł na wojnę

Na tym polegałby mój główny zarzut pod adresem Cynkowych chłopców w ich wałbrzyskiej wersji teatralnej – nie poczułem, żeby reżysera ten temat naprawdę bolał.
Dziady, reż. Michał Zadara, Teatr Polski we Wrocławiu

Pełen guślarstwa obrzęd świętokradzki

Wysłuchanie ze zrozumieniem całego tekstu Dziadów to doświadczenie szczególne dla każdego Polaka.
Safe house, reż. Maciej Masztalski, Teatr Ad Spectatores z Wrocławia

Ene due rike fake

Po latach zamysł Ionesco powtórzył Maciej Masztalski, napisał Safe house. Powtórzył, bo początek Łysej śpiewaczki otwiera najnowszą premierę Ad Spectatores.
Rok Ryszarda, reż. Joanna Zdrada, Teatr im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze

Kat czy ofiara?

Odnoszę wrażenie, że Teatr im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze zamierza doczekać się swoistej małej „proletariackiej” rewolucji.
Fahrenheit 451, reż. Marcin Liber, Teatr Wybrzeże w Gdańsku

Lost in translation

Lost in translation
Marcin Liber sprawnie i efektownie inscenizuje tekst Cecki, czemu sprzyja wizualno-dźwiękowa warstwa spektaklu, do tworzenia której reżyser zaprosił swoich stałych współpracowników.

Ze słuchu

Ze słuchu
Wyłania się fundamentalny problem, przed którym stoi polski (ale i europejski czy światowy) teatr zaangażowany w tej słusznej sprawie, jaką jest pomoc Białorusinom walczącym o niepodległość swojej ojczyzny i obalenie rządzącego nią dyktatora.

A miłości bym nie miał

A miłości bym nie miał
Na scenie wrocławskiej AST Agata Kucińska reżyseruje lalkarski dyplom. Pomiłość. Przeraźliwie kiczowate i banalne historie z tekstem Artura Pałygi to opowieść o tych, co w porę nie spojrzeli w górę i obudzili się w świecie, w którym romanse trafiły na indeks, a miłość zamieniła się w zakazany narkotyk.

Drugiej takiej nie ma

Drugiej takiej nie ma
Przedstawienie Krzysztofa Babickiego jest w pewnym stopniu realizacją szalenie popularnego ostatnimi czasy trendu – powrotu do estetyki, semantyki i mitologii lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.

Gogol albo popraweczki

Gogol albo popraweczki
Rewizor na scenie Teatru Dramatycznego wzbudza mieszane uczucia. Skłania do podziwu dla realizatorów, a równocześnie każe myśleć, czy ten sposób potraktowania tekstu nie sprawdziłby się lepiej w innym miejscu.