Nina i Paul, reż. Jerzy Moszkowicz, Centrum Sztuki Dziecka i Teatr Nowy im. Tadeusza Łomnickiego w Poznaniu

Między ścianą a doliną
Cała zabawa w teatr, łącznie z owym jarmarcznym intermedium, służy opowiedzeniu w sposób delikatny, cierpliwy i łagodny, pełen współodczuwania i zrozumienia, historii jednego dnia spędzonego wspólnie przez Ninę i Paula.
Klatka z pleksi
Ostentacja, z jaką Jan Klata traktuje dzieło Szekspira, jest inna, niż ta, którą dostrzec można w przedstawieniu według tekstu Alfreda Jarry’ego.
Wyjęte z kapelusza
To się naprawdę dobrze ogląda jako widowisko. Dopiero na myśl o Muminkach, o klimacie i przesłaniu oryginału pojawia się jakaś konsternacja.
Kamp na kampingu
Machina teatralna Capitolu jest bardzo sprawna. Oglądamy spektakl profesjonalny. Tylko nie wiemy, po co?
Bon appétit!
Bon appétit!
Niestety, warszawskie przedstawienie nie dorównuje filmowej twórczości Lankosza, a i pewnie nie powtórzy paryskiego sukcesu Kolacji kanibali.