Nie ma jak w rodzinie
Co robi Norbert Rakowski? Bawi się we wszystko, co Dogma 95 definitywnie odrzuca. Jako reżyser teatralny ma do tego święte prawo. Tylko że znowu chodzi o uzyskiwane efekty. A są one takie, że jako widz szybko zaczynam odnosić wrażenie, że Rakowskiego nie tyle interesuje sama historia, co sposób jej opowiadania.
Mortal combat strasznych mieszczan
Mortal combat strasznych mieszczan
Człowiek bez miłości i bez pracy staje się zombie. Nie jest nawet przezroczysty. Jest martwy za życia. Jak Klara. Klara miała pigułki na sen. Prezent od Georga. My dostaliśmy Przypadki Klary – pomysł na przebudzenie w porę. Aktorsko wcale udany pomysł.
Historia jednego dnia
Niełatwym zadaniem jest opowiadanie dzieciom o śmierci i umieraniu. Sztuka Tylko jeden dzień Martina Baltscheita, po którą sięgnął niedawno Śląski Teatr Lalki i Aktora Ateneum, doskonale radzi sobie z tym problemem.
Ślepi
Balladyna w Teatrze Małym jest blisko tego, co usłyszymy, czytając na głos sztukę Słowackiego, trochę dalsza od tego, czego tekst nie pokazuje w pierwszej, nieświadomej lekturze.
Ćwiczenia z Majdanu
Forma, którą wybrał Klemm, pomaga angażować się aktorom, ale nie zarazi całej widowni.