W jesiennych oparach opery
Od czasu gdy dźwięk rozbitej o podłogę szklanki, zarejestrowany i przetwarzany, wypełniał salę koncertową Warszawskiej Jesieni długim jękiem nieszczęsnego szkła i kiedy na estradzie stawała sokowirówka, robiąc surówkę z marchewki, a pianista leżał pod fortepianem i dłońmi spod spodu gmerał po klawiszach – nie było tak szalonego i ciekawego Festiwalu.
O szczytach rozpaczy i uśmiechu stewardessy, czyli found footage o chorobie, reż. Agata Baumgart, Teatr Nowy w Poznaniu

Przy drzwiach otwartych – rzecz o chorobie
Teatr Nowy w Poznaniu stawia ostatnio na minimalizm – nowe premiery pojawiają się głównie na obu małych scenach, są małoobsadowe i przygotowywane głównie przez debiutantów.
Lalka jako forma życia
Jarosław Kilian, który wybrał Krzesiwo na inaugurację dyrekcji w Teatrze Lalka, po mistrzowsku ożywia to, co pozornie nieożywione.
Powrót księżniczki
Stryjeńska. Diabli nadali Angeliki Kuźniak to ważna książka, przywracająca pamięć i zainteresowanie niebanalną artystką.
„Onirycznościowe lunatyctwo”, czyli Macbeth w Poznań Opera House
„Onirycznościowe lunatyctwo”, czyli Macbeth w Poznań Opera House
No i mamy w Poznaniu kolejną (po bardzo ciekawej Jenůfie Janačka) współprodukcję ze słynną brukselską operą La Monnaie/De Munt!















