W jesiennych oparach opery
Od czasu gdy dźwięk rozbitej o podłogę szklanki, zarejestrowany i przetwarzany, wypełniał salę koncertową Warszawskiej Jesieni długim jękiem nieszczęsnego szkła i kiedy na estradzie stawała sokowirówka, robiąc surówkę z marchewki, a pianista leżał pod fortepianem i dłońmi spod spodu gmerał po klawiszach – nie było tak szalonego i ciekawego Festiwalu.
To się jeszcze da naprawić
To się jeszcze da naprawić
Duży Książę i Czarny Pies to też dobrze zrobione i świetnie zagrane przedstawienie. Trwa niecałą godzinę i składa się z trzech części.
Sztuka sukcesu
Sztuka sukcesu
W szlachetnej misji pamiętania o klasykach Opera Wrocławska ożywiła sławny balet Le festin de pierre, ou Don Juan do muzyki Christopha Willibalda Glucka.
O chłopcu, który lubi różowy kolor
O chłopcu, który lubi różowy kolor
W tym przedstawieniu, podobnie jak w stanowiącej podstawę scenariusza książce Scotta Stuarta, nie ma owijania w bawełnę.
Rana zabliźniana
Rana zabliźniana
Przedział dla palących. I nie tylko to tytuł wystawy grafik Renaty Borusińskiej i Małgorzaty Walas-Antoniello otwartej w Teatrze Ósmego Dnia
















