Manru, reż. Marek Weiss, Teatr Wielki-Opera Narodowa, Warszawa

Manru, czyli Cyganie inaczej

Manru, czyli Cyganie inaczej
Reżyser Marek Weiss przeniósł akcję Manru do współczesności, zaś w Cyganach dostrzegł ucieleśnienie stereotypu Obcego.
Ferdydurke, reż. Magdalena Miklasz, Teatr Dramatyczny m. st. Warszawy/Teatr Malabar Hotel

Gombrowicz w stylu camp

Ferdydurke to kolejna po Mistrzu i Małgorzacie koprodukcja Teatru Dramatycznego m. st. Warszawy i Teatru Malabar Hotel, nad którą pieczę objęła Magdalena Miklasz.
2. Festiwal Dolnośląskich Teatrów Offowych ZWROT, 20-23 września 2018, Wrocław

Lepiej razem niż osobno

Różnorodność form i tematów to jeden z wyznaczników przeglądowej formuły ZWROT-u. Wyznacznik samego offu.
Pan Lampa, reż. Punch Mama, Baj Pomorski

Freak house

Malina Prześluga w Panu Lampie w alegorycznej formie pełnej przewrotności i humoru nakreśliła portrety Innych, którzy choć dziwni, a czasem straszni, wzbudzają sympatię i współodczuwanie.
Giselle, choreografia: Jean Corelli i Jules Perrot, Opera Wrocławska

Lekcja historii

Jacek Przybyłowicz, znakomity choreograf i nowy kurator sezonu baletowego w Operze Wrocławskiej, jako pierwszą premierę zaproponował klasykę, Giselle.
Jo Nesbø, Macbeth. „Makbet” Szekspira opowiedziany na nowo (Macbeth; first published as Macbeth by Hogarth), przełożyła z norweskiego Iwona Zimnicka, Wydawnictwo Dolnośląskie 2018

Mdląca mikstura

Macbeth Nesbø to nie tylko najbardziej wyczekiwana, ale również najdłuższa powieść serii.
2. Festiwal Dolnośląskich Teatrów Offowych ZWROT, 20-23 września 2018 Wrocław

Traktat o bieganiu

Doczekaliśmy się. Druga edycja Festiwalu Dolnośląskich Teatrów Offowych ZWROT. Siedemnaście spektakli w cztery dni.
Pociąg do miasta: „Stacja Niepodległa”, 30 lipca – 5 sierpnia 2018 Gdynia.

Pociąg do miasta

Pociąg do miasta – festiwal organizowany od 2015 roku przez Teatr Gdynia Główna, odbył się tego lata w nieco odmienionej formule.

(Nie)przekładalności

(Nie)przekładalności
Translacje to spektakl o relacjach oraz ich rozmaitych trajektoriach. Performerki i performerzy czasem zdają się ze sobą konkurować, kiedy indziej współtworzą wielocielesny i współoddychający organizm. Metronomy ujednolicają tempo, ale nie ekspresję. Ich obecność na poziomie symbolicznym jest, jak sądzę, wezwaniem do uważności – przede wszystkim na innych oraz na to, co wydarza się wokół nas.

Bez celu

Bez celu
Ale po co miałbym bronić Smoleńska w Teatrze Nowym? Nie wiem. Podobnie jak osoby odpowiedzialne za powstanie tego spektaklu nie wiedzą, po co on powstał.

Wojna ołowianych żołnierzyków

Wojna ołowianych żołnierzyków
Jacek Bunsch, inscenizując Księdza Marka, ugrzązł na artystycznej mieliźnie. I nawet jeśli tytułową rolę Macieja Tomaszewskiego uznamy za popis aktorskiego kunsztu, nie ma w reżyserskiej interpretacji poematu dramatycznego Juliusza Słowackiego ni krzty pięknej katastrofy.

Sen mara…

Sen mara…
Małgorzata Sikorska-Miszczuk i Wawrzyniec Kostrzewski stworzyli teatralny scenariusz, w którym pojawiają się Carollowskie postaci i motywy, ale dość gruntownie przetworzone.