Odnaleziony. Jerzy Grałek (1946-2016)

To takie dziwne. Umiera aktor i jako pierwsze we wspomnieniach o nim pojawiają się akurat te role, w których zagrał śmierć swego bohatera.

Zdzisław Jaskuła

Choć urodzony w Łasku – o czym często z uśmiechem przypominał – to był Zdzisław Jaskuła jednym z najprawdziwszych Lodzermenschów.

Pożegnanie Piotra Szczerskiego

Panie Piotrze, to już. Pewnie tam gdzieś w teatralnej poczekalni między światami milczycie sobie od paru dni z Mrożkiem.

Przyszła wiadomość

Przyszła wiadomość, że Hanka Baltyn nie żyje. Hanka stanowiła osobny mit.

Włóczęga

O Tomaszu Stachowskim (1955–2014). W Teatrze Ósmego Dnia na warsztatach aktorskich pojawił się chyba w 1973 roku, jako osiemnastolatek.

Reżyseria opowieści

Śmierć można przeczuć. Opis śmierci to jedno doświadczenie brzegowe, a śmierć własna – drugie. Gabo (jak mówią o nim przyjaciele) biadał, że to niesprawiedliwe, że nigdy nie opisze śmierci. Mówi się – nie żyje. Nie żyje. Co robi? Niczego nie robi. Teraz. I nigdy już nie będzie robił. Nie żyje – czas teraźniejszy, który w przekładzie na czas przeszły znaczy: umarł. Gabo podchodził do śmierci, jeśli już zagnieździła mu się w powieści, jak reżyser. Albo jak matematyk.

Obrazy do czytania

Co do słów, Tomaszewski uznawał zasadę Clemenceau. „Lubię zdanie zbudowane w ten sposób, bym przymiotniki wyobrażał sobie, a nie musiał ich czytać. Stąd pracując nad obrazem plakatu, pragnę go wyartykułować prawie niczym i zmusić odbiorcę, by resztę sam sobie dośpiewał. Liczę na jego współautorstwo”.

Jedyny

Wydawałoby się, że postać Aleksandra Bardiniego została zapomniana. Tymczasem na spotkanie w Teatrze Żydowskim w ramach cyklu „Bagaże Kultury” trudno się było dostać.

Na każdy temat

Na każdy temat
Czy Tadeusz Nyczek jest postacią kultową? Sprawa wymaga poważnego namysłu, jako że „kultowość” bardzo się ostatnio zużyła, przechodząc bezczelnie w strefę reklamową.

Miałby dziś 82 lata

Miałby dziś 82 lata
Zbigniew Osiński, jeden z najwybitniejszych polskich teatrologów, miałby dziś 82 lata. Zmarł w noworoczny poranek 2018. Trudno uwierzyć, że nie ma go wśród nas już tak długo.