Szczęśliwe dni: 15 listopada
Czytam tytuł: „Na ratunek Teatrowi Studio!”. Czy ktoś wie, o co chodzi? Bo ja nie bardzo, jak to mówią, ogarniam.
Wojna, wojna!
Potrzebujemy wojny. Nie wojny na górze czy na dole. Prawdziwej. Wojny z trupami, tułaczką i głodem. Jak nigdy. My, Naród!
Samochód
Brak lub nadmiar talentu aktorskiego, reżyserskiego, udana lub nieudana premiera, udany lub nieudany minister kultury… To są rozkoszne tematy.
Szczęśliwe dni: 1 listopada
Spośród wszystkich szczęśliwych dni dzień dzisiejszy należy do najszczęśliwszych: bo cóż może sprawiać więcej radości niż wspominanie umarłych?
O liście Benedykta Chmielowskiego do Olgi Tokarczuk
Do Jaśnie Wielmożnej Pani Olgi Tokarczuk, którą jako dobrodziejkę swoją respektuję tudzież urbi et orbi za takową ogłaszam.
Inne historie: Pani minister i drzwi
Czyli o tym, jak autorka przenosi się do roku 1990 na jedno z posiedzeń w Urzędzie Rady Ministrów.
Szczęśliwe dni: 20 października
Nie jestem skłonny do emfazy i o rozmaitych doznaniach artystycznych wypowiadam się z umiarem i powściągliwością.
O śmiechu Jezusa
Mówię o śmiechu dobrym, wyzwalającym, który rozwiązuje węzełki mięśni na karku i łagodzi wysiłek nastroszonego mózgu.
Wielce Szanowny Panie Wojewodo!
Rozumiem, że Pan Wojewoda jako miłośnik sztuki i osoba darząca sympatią mądre i twórcze kobiety, zdecydował się najpierw wyróżnić swoją uwagą panią Monikę S. i zadbał o niewątpliwie należne jej miejsce w Historii Teatru Polskiego.
Suche fakty (3)
Po dyskusji panelowej podszedł do mnie widz i pogratulował odwagi sięgnięcia w rozmowie po pisarzy rosyjskich. Długo o tym potem myślałam.
Zmiana klimatu
Po premierze padały słowa: symbolizm, niezwykła wizja artysty, teatr w procesie, komentarz społeczny, znaczący, wieloznaczny, ukazujący różne perspektywy performans, skandal, poniżenie.
Mił(o)ść
Czasy są ciężkie, a publiczność łaknie dzisiaj rzeczy pięknych – usłyszałam podczas rozmowy o pracę. Cóż może być bardziej atrakcyjnego nad tematykę związaną z miłością?