Ślepy tor, czyli quo vadis Europo?
Realizacja Ślepego toru była dla mnie, podobnie jak samo dzieło, bardzo przekonująca.
Dracula, czyli wampir w operze
Repertuar Polskiego Baletu Narodowego wzbogacił się o niezwykle atrakcyjny spektakl – Draculę, w choreografii dyrektora Krzysztofa Pastora.
Krwawe sny Króla Rogera
Spektakl Mariusza Trelińskiego trudno byłoby określić jako interpretację wizji autorów opery – jest to raczej własna opowieść reżysera, w której gubi się sens tej oryginalnej.
Nasz Chopin w Operze Narodowej
Muzyka Chopina, w istocie przecież samoistna, zostaje potraktowana jeśli nie jako „akompaniament”, to jako „partnerka” tego, co dzieje się na scenie.
Manru, czyli Cyganie inaczej
Reżyser Marek Weiss przeniósł akcję Manru do współczesności, zaś w Cyganach dostrzegł ucieleśnienie stereotypu Obcego.
Skrzydlata Carmen
„Trudno jest ujarzmić Carmen” – przyznaje Andrzej Chyra, który podjął się niełatwego zadania wyreżyserowania słynnej opery Bizeta w Operze Narodowej.
Ognisty anioł, reż. Mariusz Treliński, Teatr Wielki - Opera Narodowa, Warszawa, koprodukcja z Festiwalem w Aix-en-Provence oraz Den Norske Opera & Ballett
![](https://cdn.prod.website-files.com/674247043b5699e4f3d18d17/67929f9c654b51b601b6208e_2135.avif)
Ognisty anioł nawiedza Teatr Wielki
Ostatnia propozycja Teatru Wielkiego to dzieło, które nie należy ani do „żelaznego repertuaru”, ani do zestawu „obowiązkowych” hitów dwudziestowiecznych i jeszcze do niedawna było na scenach zupełną rzadkością.
Peleas i Melizanda, czyli co się komu przyśniło
Arcydzieło Klaudiusza Debussy’ego, opera Peleas i Melizanda, nigdy jeszcze nie było w Polsce zrealizowane, choć od jego paryskiej premiery upłynęło 116 lat.
Balety polskie czyli nowe choreografie do muzyki Dwudziestolecia
Choreografia Jacka Przybyłowicza jest abstrakcyjna, mamy do czynienia z czystym tańcem często o charakterze popisowym, zwłaszcza w epizodach zbiorowych wykonanych, trzeba przyznać, perfekcyjnie.
Eros i Psyche, czyli wielki powrót Różyckiego
Orkiestra Teatru Wielkiego, świetnie grająca pod batutą Grzegorza Nowaka, ukazała wszystkie walory partytury Różyckiego.