Sartre’owskie piekło samotności
Akcja jednoaktówki Sartre’a toczy się w piekle. Piekło to dla bohaterów sztuki zlokalizowane zostało w stylowym salonie z epoki Drugiego Cesarstwa (tak przynajmniej mówi w tekście utworu autor; nie wiem, dlaczego dekoracje Strzeleckiego bardzo odbiegają od Sartre’owskiej instrukcji).
Rekolekcje teatralne: wiosna
Mamy wiosnę w teatrze, proszę państwa. Czas płacić długi. Czas usuwać uschnięte badyle, grabić zeszłoroczne liście, łatać strzechy, porządkować obejścia. I liczyć, liczyć… Zaczął się okres najgorszy: przednówek. Czy go przetrzymamy?
Gadatliwa kanapa
Maciej Karpiński dobierając się do mętnych wypowiedzi Grotowskiego zastrzegł się: „Proszę pamiętać, że ja byłem pierwszy". Jest to z lekka zmodyfikowana cytata z mojego wiersza, a poza tym Karpiński był drugi. Ja byłem pierwszy. Ale chętnie zgodzę się na miejsce z nim równorzędne, zwłaszcza że się zgadzamy w pięćdziesięciu dziewięciu zasadniczych procentach.
Umarła klasa
odeszli w przeszłość ze swymi kukłami
zamordowane dźwigając kikuty
żeby je w dymu przetworzyć obręcze
a on tam stoi z różdżką czarnoksięską
zamordowane dźwigając kikuty
żeby je w dymu przetworzyć obręcze
a on tam stoi z różdżką czarnoksięską
Spór o Szekspira
Cóż przyjemniejszego niż podziwiać. Czekaliśmy na Szekspira bardzo długo, ale zobaczyliśmy przedstawienie urzekające. W naszych oczach wyrasta teatr wrocławski na najwybitniejszą scenę w Polsce. Można tutaj i trzeba mówić o całym zespole, a nie tylko o indywidualnych osiągnięciach aktorskich czy reżyserskich.
22 tezy do przemyślenia
Spróbuj dać sobie wewnętrzne pozwolenie na bunt, a w tejże chwili zrozumiesz, że w życiu obecnym wszystko jest godne zniszczenia.
Karygodne zabawki z Fredrą
Dom dziadka mego, Wincentego Rapackiego, jak i nasz, był opętany miłością do Fredry. Zemstę umiałem wcześniej niż pacierz. Wiersze fredrowskie często plątały mi się z modlitwą: „Nie wódź nas na pokuszenie...”, ale dalej już waliłem Fredrę: „...Ojców moich wielki Boże...”.