Lem vs. P. K. Dick, reż. Mateusz Pakuła, Teatr Łaźnia Nowa w Krakowie

W kontakcie

Dick, amerykański pisarz science fiction i Lem – polska legenda tego gatunku literackiego – zostali przez Pakułę pokazani jako dwa odmienne światy.
Jedzonko, reż. Katarzyna Szyngiera, Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie

Medytacje o gastronomii (nie)doskonałej

Odniosłam wrażenie, że Jedzonko przekonuje już przekonanych o właściwości ich konsumpcyjnych wyborów.
Akademia pana Kleksa, reż. Agnieszka Płoszajska, Teatr Miniatura w Gdańsku

Bajki! Sny! Marzenia! WYOBRAŹNIA!

W programie do Akademii pana Kleksa twórcy przedstawienia cytują Olgę Tokarczuk i jej obawę przed powszechnym, pogłębiającym się brakiem rozumienia metafory.
Jak zostałam wiedźmą, reż. Ewelina Pietrowiak, Teatr Lalek Arlekin im. Henryka Ryla w Łodzi

Hokus-chaos Masłowskiej

Zrealizowany przez Ewelinę Pietrowiak spektakl w oczywisty sposób wychodzi naprzeciw zasadom pisarstwa Doroty Masłowskiej.
AnderSEN O TEATRZE, reż. SKUTR (Martin Kukučka i Lukáš Trpišovský), Wrocławski Teatr Lalek

Baśnie na czas pandemii

Czeski duet SKUTR (Martin Kukučka i Lukáš Trpišovský) wybrał do adaptacji we Wrocławskim Teatrze Lalek jedne z najsmutniejszych bajek Andersena.
Planeta Einsteina, reż. Robert Drobniuch, Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” w Kielcach, Teatr Animacji w Poznaniu

Animacje, narracyjka i filozofijka

Mam nadzieję, że młodzi widzowie wyniosą z Planety Einsteina może niezbyt spójny, ale wyrazisty i „estetycznie nasycony” zestaw przyjemnych, oryginalnych impresji, które rozszerzą ich wrażliwość.
Miejskie ziółka, reż. Natasza Sołtanowicz, Teatr im. Jana Kochanowskiego w Opolu

Byłem człowiekiem – nie polecam!

Powstał skromny, kameralny spektakl o poważnych i globalnych trendach, mający szanse spodobać się nie tylko publiczności młodzieżowej.
Nad Niemnem, reż. Jędrzej Piaskowski, Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie

Miękka melancholia

Jest baśniowo i romantycznie. Delikatnie i czule. Konwencjonalnie. I albo tę konwencję kupimy, albo Nad Niemnem w adaptacji Huberta Sulimy i w reżyserii Jędrzeja Piaskowskiego objawi się jako przeestetyzowany i zamulony staw.