Mów, słuchaj, kup dywan

Do obejrzenia (wysłuchania) spektakli organizowanych przez Stowarzyszenie „Jeden Świat” zachęcam dorosłych, którzy chcieliby nauczyć się sztuki opowiadania historii swoim podopiecznym.

Taniec neuronów

Mózgiem Muzgu jest Tomasz Rodowicz, jeden z najciekawszych dziś w Polsce artystów teatru, reżyser, choreograf i myśliciel, zafrasowany dominacją ewolucji kulturowej i technologicznej nad biologiczną

Czy parabola o prawie do szaleństwa jest nieśmiertelna?

Katowicki Lot nad kukułczym gniazdem dowodzi, że konsekwentna, zwarta, poprowadzona w dobrym tempie teatralna przypowieść jest wciąż w stanie uwieść emocjonalnie i intelektualnie.

Kulisy „Kobry”

Po pierwsze, wskrzeszono telewizyjny Teatr Sensacji od czołówki projektu Eryka Lipińskiego zwany popularnie „Kobrą”. Po drugie zaś – może tylko jednorazowo, eksperymentalnie – powrócono do tradycji transmitowania spektakli ze studia na żywo.

Bizet podbija serca mas

Rzadko widywane na scenie dzieło stało się podstawą najświeższego sukcesu frekwencyjnego zespołu Opery Wrocławskiej w kolejnej superprodukcji, zrealizowanej w gigantycznej przestrzeni Hali Stulecia.

Uważaj na drzewko

Historia tajemniczego mężczyzny – „człowieka z gór” podziałała na wyobraźnię Eweliny Marciniak i Michała Buszewicza.

Nosorożec polski AD 2013

Nosorożec polski AD 2013
Wybór Nosorożca przez reżysera przedstawienia Artura Tyszkiewicza ucieszył mnie z wielu powodów.

Rapsod Peryta

Posłuchać tego szczególnego oratorium warto – poczujecie na własnej skórze witkacowską dziwność istnienia. O Odprawie posłów greckich w Teatrze Polskim w Warszawie.

Dragi do schrupania

Dragi do schrupania
Priscillę. Królową pustyni w reżyserii Cezarego Tomaszewskiego chciałoby się jeść łyżkami. Musical bawi, wzrusza, jest jak pastylka szczęścia, wprawiająca w znakomity nastrój. W świecie pastelowej tęczy drzemie jednak wywrotowy potencjał.

Z niektórych bajek warto wyrosnąć

Z niektórych bajek warto wyrosnąć
W spektaklu prezentowanym na scenie krakowskiego Teatru Ludowego performerzy nie tylko tworzą interesujące i wyraziste postaci, ale też z wyczuciem rytmu i wrażliwością wobec reakcji publiczności napędzają teatralną maszynerię.

Czy chcemy być wolni?

Czy chcemy być wolni?
Przełamując fale Any Nowickiej wybrzmiewa inaczej niż film von Triera. Owszem, nadal istotne okazuje się pytanie o granice poświęcenia „w imię miłości”, ale mnie zainteresowała inna kwestia, najważniejsza w krakowskim przedstawieniu