Językami mówić będą…
Nie mam pretensji ani do Grzegorzka, ani do innych artystów o cyrkulację obrazów i idei. O ile to się dokonuje świadomie. Podszywanie się, celowe mówienie nieswoim językiem także może mieć charakter gestu artystycznego. Pod warunkiem, że publiczność zrozumie, jaka gra została podjęta przez reżysera.
„W moim końcu jest mój początek”
Siedząc na widowni Dużej Sali i spoglądając na minimalistyczną, czarno-białą scenografię Macieja Chojnackiego, myślałam o Marii Stuart Juliusza Słowackiego.
Nie mówię „żegnaj”, lecz „do widzenia”
Płaczemy nad naszą młodością chmurną i durną. Nad umarłym-żywym Raczakiem i nad samymi sobą.
Balet przeciw wojnie
Sucha, ale jakże wiele mówiąca data – 1914 – to tytuł spektaklu baletowego przygotowanego przez warszawski Teatr Wielki w związku z 100. rocznicą wybuchu I wojny światowej.
Hipnotyczny biceps kalenistyczny. Awangarda i socrealizm w Łodzi
Mariaż awangardy i socrealizmu od początku budził wątpliwości, może nawet drażnił. I dobrze.