Było, minęło, może nie wróci?

Odszedł Konrad Imiela, bo – moim zdaniem – zrozumiał, że formuła PPA się wyczerpała. Czas zatem na nowy pomysł.

Teatr podziemny

W marcu na dwa dni Synek powrócił do „Guida”, niemal w przeddzień uhonorowania go nagrodą specjalną w corocznym konkursie „Złote Maski”.

„Nic nie jest grane, teatr się spalił”

„Losem teatru jest spłonąć” ‒ takie zdanie rozpoczyna esej o szczególnej historii gmachu przy placu Teatralnym w Warszawie.

Dobre złego początki

Delbono twierdzi, że wszystkie jego spektakle odnoszą się w jakiś sposób do śmierci, więc taka grobowa atmosfera w Don Giovannim nie powinna dziwić nikogo.

Prezerwatywa to dobro

Świat pokazany we wrocławskim spektaklu jest schizofreniczny. Rozdarty pomiędzy starym a nowym, pomiędzy tradycją a rewolucją.

Diagnoza z importu

Klajster jest nie tyle o problemie Łodzi z Łodzią, ile właśnie o problemie Polski z Łodzią.

Dom aktora patrzy na miasto

Dom Aktora jest ciekawym i niepozbawionym autoironii autoportretem kolonii artystycznej, która ma swój bezpieczny azyl w teatrze i z dystansu spogląda na miasto.

Dziady poznańskie, czyli gdzieś już widziałem ten film

W „dziadomanię”, która ogarnęła ostatnio polskie teatry, wpisuje się również ostatnia premiera w poznańskim Teatrze Nowym.

O zaufaniu w dżungli

Opowiadana w Teatrze Pinokio historia oddala się zatem od często brutalnego Kiplinga, ale – szczęśliwie – twórcy spektaklu znajdują drogę, która prowadzi daleko także od Disneyowskiej wersji tej historii.

Frontem do mas… mediów

W wieczór premiery Newsa na jedynkę na scenie Teatru Prezentacje prawdziwym newsem na jedynkę było otwarcie Igrzysk Olimpijskich w Soczi. Zgromadzeni na polskiej prapremierze dramatu Marca Fayeta nie widzieli więc wpadki z niezapalonym piątym kołem symbolu olimpijskiego.

Lekcja dystansu

Wybór, choć skromny, jest wystarczająco różnorodny, aby zaprezentować szerokie spektrum zainteresowań Koeniga, jego poglądy, kompetencje i, last but not least, podszyty ironią literacki styl.