Małe WST, czyli łeb w łeb

Stołeczna publiczność miała okazję zobaczyć sześć spektakli z całego kraju, dających obraz aktualnej kondycji dziecięcych teatrów.

Zalogowani

Internet jest nieodłącznym elementem naszego świata. „Jak odnaleźć się w tym przepięknym/przeklętym nadmiarze?” – pytają twórcy Ała rzeczywistość.

Zdrada służy piosence

Pod koniec festiwalu podano do wiadomości, że 35-letni Przegląd zmienia sternika. Kolejną edycję przygotuje już Cezary Studniak.

Pełna szkieletów szafa

W teatrze Syrena to spektakl nie tyle przełomowy, co krok na nowej drodze, dopuszczającej obok fars także dramat.

Teatralni archiwiści

Realizacji tego przedstawienia, opartego na urywkach wspomnień Firy Mełamedzon-Solańskiej, podjął się lider Ba-Q, doświadczony twórca teatru alternatywnego, Przemysław Prasnowski.

¾ WST

We środę, w ostatniej chwili, teatr z Lublina podłączył mnie do butli z tlenem. Ożyłam i następnego wieczoru poszłam na Wesele.

„Plus/minus/nieskończoność”, czyli powidok koszmarów

W spektaklu W kwestii zwycięstwa pytanie o to, co jest błędem – nie tylko tym historycznym – jest kwestią kluczową. I zarazem nierozstrzygalną.

Apostołowie formy – Malabar Fest! na 34. WST

Trochę daleko od szosy, w Przodowniku na Mokotowie odbył się przegląd sześciu wybranych przedstawień białostockiej grupy Malabar Hotel.

Dom burzliwej starości

Niekwestionowaną wartością Chłopców są błyskotliwie nakreślone postaci stanowiące materiał dla aktorów, którzy zadziwiają widzów aktywnością i werwą. Na pierwszy plan wysuwa się świetna rola Mariana Opanii.

W jesiennych oparach opery

Od czasu gdy dźwięk rozbitej o podłogę szklanki, zarejestrowany i przetwarzany, wypełniał salę koncertową Warszawskiej Jesieni długim jękiem nieszczęsnego szkła i kiedy na estradzie stawała sokowirówka, robiąc surówkę z marchewki, a pianista leżał pod fortepianem i dłońmi spod spodu gmerał po klawiszach – nie było tak szalonego i ciekawego Festiwalu.

Lądowanie w zaścianku

Mogę mieć tylko nadzieję, że uda się znaleźć jakąś specjalną pomoc dla teatru, aby jednak tego Tansmana grano. To opera absolutnie wyjątkowa, dająca nam przy okazji nadzieję, że nieco nowoczesności ma swoje źródła również w naszym zaścianku.