KONTAKT 2014, czyli interakcje

Widzowie KONTAKTU 2014 mieli okazję doświadczyć różnych strategii reżyserskich wobec publiczności.

Piotruś Panowie i Panna

Zazdroszczę Agacie Dudzie-Gracz odwagi wejścia do niemal chłopięcej krainy fantazji.

Angielski Mojżesz na polskim stole

Cały Stół to spektakl metakulturowy, równie swobodnie odwołujący się do biblijnych przekazów i legend, jak hollywoodzkich superprodukcji, przy czym oba obiegi są uniwersalne, a system odnośników powszechnie zrozumiały.

Nie tragedia

Zbójcy wpisują się dla Michała Zadary w pewien ciąg, którego pierwszym etapem były Dziady z wrocławskiego Teatru Polskiego.

Czy R@Port to wciąż raport?

Powiedzmy sobie szczerze – zapaść, w której tkwi Festiwal Polskich Sztuk Współczesnych R@Port to nie problem ostatniej, zakończonej właśnie edycji.

Tosca w szponach mafii

Marek Weiss w gdańskiej inscenizacji Toski zlekceważył werystyczną konwencję opery Pucciniego, kierując ją w stronę mitu. Mitu wypełnionego wszak współczesnymi gadżetami, które odbierają mu powagę.

Hipster „słoikiem” podszyty

Gdyby Piotr Ratajczak dosłownie powtórzył w swoim przedstawieniu scenariusz Kondratiuka – całość byłaby i anachroniczna, i kompletnie dziś niezrozumiała. Stało się inaczej.

Polish joke, czyli wygłupy w teatrze

Polish joke, czyli wygłupy w teatrze
Rozbawić widzów! – takie było główne założenie twórców Jasia albo Polish joke. Śmiech to zdrowie, ale jak się okazało, we wszystkim trzeba zachować umiar.

Mortal combat strasznych mieszczan

Mortal combat strasznych mieszczan
Człowiek bez miłości i bez pracy staje się zombie. Nie jest nawet przezroczysty. Jest martwy za życia. Jak Klara. Klara miała pigułki na sen. Prezent od Georga. My dostaliśmy Przypadki Klary – pomysł na przebudzenie w porę. Aktorsko wcale udany pomysł.

Ślepi

Balladyna w Teatrze Małym jest blisko tego, co usłyszymy, czytając na głos sztukę Słowackiego, trochę dalsza od tego, czego tekst nie pokazuje w pierwszej, nieświadomej lekturze.