Ugościć Innego

Szczecińskie Spoiwa Kultury to festiwal, którego naczelnym tematem i przedmiotem zainteresowania jest miasto – konkretne miejsce, w którym żyją i mieszkają organizatorzy tej imprezy.

Skyfall: „sieroty to najlepsi rekruci”

Skyfall: „sieroty to najlepsi rekruci”
Co w Skyfall może przyciągnąć uwagę widza tropiącego teatralne ślady i inspiracje?

Teatralne państewka

IV Ogólnopolski Festiwal Teatrów Studenckich trwał od 11 do 13 lipca 2014 roku. Jak w poprzednich edycjach, grano w Warszawie przy ulicy Miodowej, w Teatrze Collegium Nobilium.

Wielki Gatsby: „gest nieokreślonego sprzeciwu”

Wielki Gatsby: „gest nieokreślonego sprzeciwu”
Luhrmann odczytuje Wielkiego Gatsby’ego jako historię już nie tylko o straconych złudzeniach, ale o niemożności ucieczki od melancholii i rozpaczy.

Coś się bardzo rusza w operze!

Kolejne eksperymentalne, kameralne inscenizacje w Sali im. Drabowicza witał będę odtąd nieodmiennie a priori z sympatią i nadzieją.

FETA w nowej odsłonie

Międzynarodowy Festiwal Teatrów Plenerowych i Ulicznych, który już po raz osiemnasty odbył tego lata się w Gdańsku, to wydarzenie na stałe wpisane w teatralny krajobraz Trójmiasta.

Świetne ciało, święte ciało

Tegoroczną edycję Brave poszerzono o tygodniowy przegląd znakomitych filmów, a na „Kidsy” zaproszono ponad setkę dzieci. Energia, jaką wprowadziły na dużą scenę Teatru Polskiego, mogłaby zasilić sporej wielkości miasto.

Dragi do schrupania

Dragi do schrupania
Priscillę. Królową pustyni w reżyserii Cezarego Tomaszewskiego chciałoby się jeść łyżkami. Musical bawi, wzrusza, jest jak pastylka szczęścia, wprawiająca w znakomity nastrój. W świecie pastelowej tęczy drzemie jednak wywrotowy potencjał.

Z niektórych bajek warto wyrosnąć

Z niektórych bajek warto wyrosnąć
W spektaklu prezentowanym na scenie krakowskiego Teatru Ludowego performerzy nie tylko tworzą interesujące i wyraziste postaci, ale też z wyczuciem rytmu i wrażliwością wobec reakcji publiczności napędzają teatralną maszynerię.

Czy chcemy być wolni?

Czy chcemy być wolni?
Przełamując fale Any Nowickiej wybrzmiewa inaczej niż film von Triera. Owszem, nadal istotne okazuje się pytanie o granice poświęcenia „w imię miłości”, ale mnie zainteresowała inna kwestia, najważniejsza w krakowskim przedstawieniu