Teatrzyk Zielona Gęś, czyli wstrząs metafizyczny w piętnastu konwulsjach. Kurtyna nie opada nigdy. Prawie nigdy, reż. Paweł Aigner, Teatr Animacji w Poznaniu

Szaleństwo na zielono
Szaleństwo na zielono
Kiedy dowiedziałem się, że będę recenzował Zieloną Gęś, którą w poznańskim Teatrze Animacji reżyseruje Paweł Aigner, to po pierwsze, bardzo się ucieszyłem.
Plaża
Plaża
Spektakl Kowalczyk pomaga odnaleźć się w tych nigdy niedokończonych, niedopowiedzianych i nieprzerwanych procesach. Odbita w jednostkach zbiorowość staje się bliższa, możliwa do pojęcia.
Tragiczny dar bogów
Tragiczny dar bogów
W dniu, gdy oglądam Antygonę w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu, w Ukrainie od ponad tygodnia trwa wojna. Między stronami konfliktu zaczęły się już pierwsze pertraktacje.
Wojna wtargnęła do Piekarni
Wojna wtargnęła do Piekarni
Szamański rytuał Mai Kleszcz i Mariusza Wilka Wilczyńskiego ma tytuł B.L.UES: poema Bogdana Loebla.
Grot ist tot?
Grot ist tot?
Trudno Grotowskiego w Sztuce intonacji polubić, choć Łukasz Lewandowski gra go kąśliwie i życzliwie zarazem. Może tu leży pies pogrzebany?