Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Tako rzecze Kukuczka
Maciej Podstawny odważnie rzuca nas w bliżej nieokreśloną przyszłość. W Opowieściach plemiennych czas jest bohaterem na równi z innymi.
Witaj w klubie!
W spektaklu Grzegorza Wolfa brak zupełnie metafizyki, o którą Klata – mimo wszystko – mementami się ocierał.
Witkacy: (re)konstrukcja
Szewcy w reżyserii Anny Rozmianiec w poznańskim Teatrze Animacji podążają tym katastroficznym tropem, odsłaniając przed widzem świat rozczłonkowany.
Golgota
W toruńskim spektaklu Licheń istnieje wyłącznie jako przestrzeń wyobrażona, która odbija się w zachowaniach i komentarzach poszczególnych postaci.