Tryumf mrówki
Po sznurku to teatr totalny – albo wstępujemy do rzeki błyskotliwych skojarzeń, awantury i przygody rozegranej na kilkunastu metrach kwadratowych, i toniemy w niej z rozdziawionym od uśmiechu i zaciekawienia dziobem, albo trzymamy się kurczowo masek głupawki, które nakłada na nas grupa rówieśników i brniemy w żałosne stereotypy.
Marsz gwiaździsty
Informacja o tym, że teatr w Gorzowie postanowił wystawić Odprawę posłów greckich Jana Kochanowskiego, wzbudziła u mnie lekkie obawy.
Muzeum naiwności
Opolski spektakl spotęgował moje ambiwalentne odczucia wobec tureckiego noblisty, a nawet znacznie je zradykalizował, bowiem w Pamuk – Pamięć autor wychodzi na najzwyklejszego w świecie grafomana.
Momęty były
Spektakl jest skromny, kameralny, trzyosobowy. Rozgrywa się w pustej przestrzeni Trzeciej Sceny Teatru Nowego.
Trzepot skrzydeł motyla
Czym bez dodanego kontekstu fizyki kwantowej byłyby Konstelacje? Po prostu love story.