Frutti di mare dla najmłodszych

Mała Syrenka Tomasza Valldala Czarneckiego to spektakl zbudowany za pomocą prostych środków, ale dopracowany i inscenizacyjnie spójny.

Londyńczycy albo moralność pana Marksa

Spektakl Wojtyszki jest jak lustro pełne mrugnięć – niemiecka emigracja, spory i swary ideologiczne, obyczajowy ambaras lidera ruchu – wszystko to brzmi znajomo.

Jak diabeł przez Zabrze przeszedł

Jedenaście przedstawień walczyło o nagrody Festiwalu Dramaturgii Współczesnej w Zabrzu. Konkurentów zdetronizowali Paweł Wolak i Katarzyna Dworak, twórcy wiejskiej przypowieści o tym, „jak to diabeł wsią się przeszedł”.

American dream wg Toma Waitsa

Wiadomość o tym, że w Teatrze Narodowym Marcin Przybylski przygotowuje spektakl z piosenkami Toma Waitsa wzbudzała naszą niezdrową ekscytację od kilkunastu tygodni.

Zabawy z podświadomością

Hamlet w odczytaniu Ochodlo to sztuka o wstydzie, samotności i miłości niemożliwej. Tak przynajmniej twierdził on sam w przedpremierowym wywiadzie.

Hotel Westminster

Hotel Westminster Raya Cooneya, który w Teatrze Ludowym wystawił Włodzimierz Nurkowski, jest precyzyjnie skonstruowaną farsą, nasyconą żartem sytuacyjnym.

Tropem Ubu

Premiera sztuki Ubu król, czyli Polacy w wykonaniu studentów Wydziału Tańca krakowskiej PWST niemalże zbiegła się w czasie z inscenizacją Jana Klaty.

Bałwan czy spryciarz?

W Och-Teatrze Józefa Szwejka gra Zbigniew Zamachowski i rola ta jest dla niego stworzona. Zamachowski, z wiecznie przyklejonym do twarzy uśmiechem, buduje postać zagadkową, niejednoznaczną, łączącą sprzeczności. Podąża za oryginałem i tworzy wizerunek bohatera, który do końca pozostawia widzów w niepewności, czy cierpi na wrodzony kretynizm, czy tylko jest przebiegłym błaznem udającym głupka.

Polifonie pamięci

Co by się stało, gdyby o Marcu – jego historycznych preludiach i epilogach – pomyśleć w kategoriach jednej opowieści zbierającej wszystkie niespójne i pozornie gryzące się ze sobą wątki w całość?