Muzo natchniuzo

Tak więc, Muzo natchniuzo, przylatuj i „natreść im ości”, bo sequele w wykonaniu Prześlugi i Moszkowicza się sprawdzają.

Jak uśmiercić własną żonę?

Warto wybrać się do Och-Teatru, żeby przekonać się, jakie rozwiązanie znajduje komedia omyłek rozpisana na pięć osób, jedną plastikową roślinę i kilka zatrutych drinków.

Jak zostać rewizjonistą

Gdyby nie kontekst publicystycznego artykułu, poprzez który przyszło mi oglądać Podwieczorek u Łazarza, niewiele by mnie ten spektakl obszedł.

Naturalizm górą!

Jak dwie aktorki oraz dwaj aktorzy Teatru Polskiego w Poznaniu poradzili sobie z tymi trudnymi zadaniami?

Piekło – to ten drugi

Najnowsi Emigranci, niewolni od drobnych usterek, drobiazgów, które zapewne stuszują się w czasie grania przedstawienia, są jednak uczciwą propozycją artystyczną.

Kim jest Grażyna?

Mickiewiczowską Grażyną w Teatrze im. L. Solskiego w Tarnowie Radosław Rychcik postanowił zamknąć swą romantyczną trylogię.

Fszystko jak nalerzy

Ot, kolejna premiera na Dzień Dziecka została odfajkowana, zabezpieczono też bardzo zapobiegliwie narodowo naznaczony wkład edukacyjny.

Pochwała Gajosa

Msza za miasto Arras jest przede wszystkim powrotem „wieeeeelkiego aktora”, jak nazwał niegdyś Gajosa Tadeusz Łomnicki.

Życie zabrane do walizki

Życie zabrane do walizki
Bezimienny/Nieznany, opowieść o uciekinierach-tułaczach, którzy całe swoje życie musieli zmieścić w jednej walizce, przypomina o tragedii, która wciąż się dzieje, a do której my zdążyliśmy się przyzwyczaić.

Wszyscy jesteśmy Kurtzami

Wszyscy jesteśmy Kurtzami
Artyści Powszechnego rzeczywiście popłynęli w głąb powieści. Dotarli daleko i nie zmienia tego fakt, że co jakiś czas wyskakiwali na brzeg, by poddać w wątpliwość sens rejsu i zapłacić smutną daninę dla obowiązującego dyskursu.