Wszystkie drogi prowadzą do oczarowania

Wszystkie drogi prowadzą do oczarowania
Czy jednak rzeczywiście Wołanie miasta jest po prostu kolejnym przedstawieniem o Łodzi?

The Planchet Story

Fotografie Łukasza Gizy z trzeciej próby generalnej Trzech muszkieterów na scenie wrocławskiego Capitolu są znacznie ciekawsze niż pokazane publiczności przedstawienie Konrada Imieli.

Dokąd płynie Guliwer?

Podróże Guliwera są przedstawieniem gorzkim, ale niepozbawionym nadziei. Bohater Swifta błądzi w poszukiwaniu szczęścia i choć go nie znajduje, to być może samo podróżowanie nadaje sens jego życiu, staje się sensem życia każdego z nas?

Niepewne ruchy

Rusza Festiwal w ciągu pięciu lat zdążył już przejść szereg zasadniczych transformacji.

Stan umysłu

Dzisiaj, prawie sto lat po pierwszych performansach przy Spiegelgasse 1, gdański Teatr Dada, „natchniony Duchem Dada”, postanowił sięgnąć po szpicrutę Huelsenbecka. I spuścił swoim widzom niezłe lanie.

À la recherche du temps perdu

À la recherche du temps perdu
Swoim Wklęsłym, jak sama deklaruje, Obrębowska-Piasecka chciała złożyć hołd Wypukłemu – spektaklowi Teatru Wierzbak z 1984 roku.

Rozkochać się w baroku

Rozkochani w baroku dojrzali i młodzi artyści utworzyli trzy lata temu Stowarzyszenie Miłośników Sztuki Barokowej. Nazwali je Dramma per musica.

Szukając Ani

Ania z Zielonego Wzgórza w Teatrze Groteska dotyka tematu inności – w scenariuszu Małgorzata Zwolińska skupiła się na tych epizodach powieści, w których bohaterka musi zmierzyć się ze światem.

Erzace normalności

Nostalgia staje się dla reżysera Marcina Nowaka najważniejszym kluczem do interpretowania publikowanych kilka lat temu na łamach „Zwierciadła” felietonów parakulinarnych Doroty Masłowskiej.

Piękni i bezradni

Patrząc na wrocławską Media Medeę, zastanawiałem się, co też artyści czytali, pracując nad spektaklem. Na pewno uczone komentarze. W spektaklu przywołują imię Eurypidesa. Czy jednak znaleźli czas, by zajrzeć do jego tragedii? Mam wątpliwości.

Śmiertelny kurs

„Nie moja historia, nie mój bohater, ale naprawdę intrygujący wieczór” – rzekł po spektaklu Dziwny pasażer Tymoteusza Karpowicza młody mężczyzna do swego towarzysza. I to chyba najlepsza recenzja.