Komediant, reż. Agnieszka Olsten, Teatr im. Stefana Jaracza w Łodzi

Nasze Utzbach

Agnieszka Olsten dość śmiało pogrywa sobie z Komediantem, ale efekt tych baraży jest więcej niż zadowalający.
Pan Geldhab, reż. Janusz Cichocki, Teatr Polski w Szczecinie

Publika wymasowana

Dawno nie widziałem w teatrze takiego nagromadzenia opartych na stereotypach tanich grepsów, jakby żywcem wziętych z kiepskiego kabaretu, odżywianego bezrefleksyjnym, pełnym samozadowolenia rechotem „publiczki onej sobaczej”.
Żołnierz królowej Madagaskaru. Re-mix, reż. Cezary Tomaszewski, Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu

Bryk z awangardy

Tytuł ostatniej premiery w teatrze w Kaliszu – Żołnierz królowej Madagaskaru może być nieco mylący.
Dramat w tekście – tekst w dramacie, pod red. Artura Grabowskiego i Jacka Kopcińskiego

Szkice o dramacie współczesnym

Nie sposób omawiać tu kolejno wszystkich referatów; dość powiedzieć, że choć prezentują nierówny poziom świadomości teatralnej autorów, wyznaczają ciekawy krąg zagadnień.
Pomiędzy, reż. Ewa Ignaczak, Teatr Gdynia Główna

Ślub. Próba generalna

Ewa Ignaczak wróciła do Gombrowicza. Jeszcze przed premierą Pomiędzy pomyślałam sobie, że taki tytuł dla adaptacji Ślubu bardzo trafnie podsumowuje kondycję widza.
Wyspy Galapagos. Król Dawid, reż. Andrzej Ficowski, Wrocławski Teatr Współczesny im. Edmunda Wiercińskiego

Artysta, zwierzę mroku

Krótkie, kameralne przedstawienie Ficowskiego zda się teatralną zabawką – czymś na kształt szkiców węglem i fluoroscencyjnymi pastelami.
Wujaszek Wania, reż. Andrzej Bubień, Teatr 6. Piętro w Warszawie

Przedłużająca się uwertura

Przedstawienie w reżyserii Andrzeja Bubienia przypomina ciągnącą się w nieskończoność uwerturę.
Niepoprawni [Fantazy], reż. Maciej Englert, Teatr Współczesny w Warszawie

„Pół aktora, pół Polaka”, czyli tryumf awangardy

Rzetelne i uczciwe dzieło Macieja Englerta i jego zespołu jest czymś tak osobnym, że zasługuje na miano awangardy.

Łabonarska gra Leara

Łabonarska gra Leara
Powierzenie Łabonarskiej ambitnego zadania miało na celu potwierdzenie jej zawodowej kondycji. Reżyser wziął na warsztat jeden z najbardziej wymagających dramatów Shakespeare’a. Tytułowa rola też do łatwych nie należy.

Wilcze godziny

Wilcze godziny
Twarzą w twarz w reżyserii Mai Kleczewskiej i z dramaturgią Łukasza Chotkowskiego opowiada o tym momencie nocy, o „wilczej godzinie”. Ale okrutnie rozciągniętej do nieznośnie długich dni.

Niedosyt

Niedosyt
Najnowsza premiera, Lot nad kukułczym gniazdem, pozostawia niedosyt. Spektakl zbyt często nuży i gubi rytm. W szpitalu psychiatrycznym zabrakło szaleństwa.