W jesiennych oparach opery
Od czasu gdy dźwięk rozbitej o podłogę szklanki, zarejestrowany i przetwarzany, wypełniał salę koncertową Warszawskiej Jesieni długim jękiem nieszczęsnego szkła i kiedy na estradzie stawała sokowirówka, robiąc surówkę z marchewki, a pianista leżał pod fortepianem i dłońmi spod spodu gmerał po klawiszach – nie było tak szalonego i ciekawego Festiwalu.
Performer
Performans Jamiego Culluma sprawiał wrażenie spontanicznej improwizacji. Po części zresztą działo się tak rzeczywiście.
Sztuka korzenna
Krakowscy studenci, łącząc talent z ciężką pracą, przemienili nas w radosną wspólnotę.
Widmo nad Warszawą
Redukcja Lovecraftowskich potworów do dowcipu i polityki jest amputacją nie tylko symboliki dominującej w tej twórczości, ale także jej idei.
A la manière traditionelle
Horla. Przypadek rodziny Sablé to idealny spektakl dla tych, którzy oczekują od teatru nastroju tajemniczości i chcą, by pokazywał on świat niecodzienny i na ogół ludziom niedostępny.
















