W jesiennych oparach opery
Od czasu gdy dźwięk rozbitej o podłogę szklanki, zarejestrowany i przetwarzany, wypełniał salę koncertową Warszawskiej Jesieni długim jękiem nieszczęsnego szkła i kiedy na estradzie stawała sokowirówka, robiąc surówkę z marchewki, a pianista leżał pod fortepianem i dłońmi spod spodu gmerał po klawiszach – nie było tak szalonego i ciekawego Festiwalu.
O szczytach rozpaczy i uśmiechu stewardessy, czyli found footage o chorobie, reż. Agata Baumgart, Teatr Nowy w Poznaniu

Przy drzwiach otwartych – rzecz o chorobie
Teatr Nowy w Poznaniu stawia ostatnio na minimalizm – nowe premiery pojawiają się głównie na obu małych scenach, są małoobsadowe i przygotowywane głównie przez debiutantów.
Klub anonimowych procesoholików
Mam nadzieję, że Garbaczewski wciąż wierzy w możliwość zakomunikowania innym własnych odkryć artystycznych.
Megaeksplozja multitalentów w nanodramie
Poezję Emily Elizabeth Dickinson można smakować w nieskończoność, a potem opisywać i określać na różne, niezliczone sposoby.
Wieżowiec samobójców
Paweł Miśkiewicz umie celebrować smutek. W potknięciach codzienności, goryczy cichych niespełnień i wstydliwych aktach życiowej kapitulacji potrafi dojrzeć rozbłyski poezji.
Widoczek
Julia Kijowska z Wojciechem Farugą stworzyli eksperymentalne zdarzenie na styku spektaklu teatralnego, performansu i koncertu, które obdarzyli niespotykaną – nie tylko na tej scenie – siłą emocjonalną.