Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Towarzystwo wilków
Przedstawienie Rekowskiego, adaptacja dramatu Seksualne neurozy naszych rodziców, szwajcarskiego prozaika i dramatopisarza Lukasa Bärfussa, otrzymuje kształt ludowej baśni, w której Czerwony Kapturek opuszcza dzieciństwo i rusza w dorosłość.
I Bóg mu odpowiedział?
Stolarski często przywracał moją wystawianą na liczne próby wiarę w teatr. Jego Hiob też przywraca wiarę.
Imiona chóru
Gdy chcę zapytać o ideę Festiwalu Muzyki Teatralnej, jego szef, Zbigniew Szumski, zamiast odpowiedzi wyciąga manifest.
Pytania bez odpowiedzi
Jak dziś zrealizować Idiotę, powieść wciąż należącą do kanonu lektur obowiązkowych inteligenta, ale coraz rzadziej czytaną?
















