Dopóki piszę, nie ma śmierci
Spektakl Wojciecha Urbańskiego, który przenika uczucie niepokoju i perspektywa nieuchronności ostatniego aktu, wydaje się mimo wszystko wielką pochwałą życia. Choć śmierć zabiera pisarzowi najbliższych i w końcu upomni się także o niego, słowa zawarte na kartach diariusza objawiają ogromną siłę i stawiają opór wobec tego, co musi nadejść.
Monumentale, ma non troppo
Monumentale, ma non troppo
Reżyserka Anny Boleny nie wyrzekła się swych filmowych doświadczeń i zainscenizowała monumentalne dzieło kompozytora w stylu hollywoodzkich superprodukcji.
O ewidentności talentów
Dwadzieścia monodramów obejrzanych w ciągu jednego dnia – oto główne doświadczenie festiwalu, które zdecydowanie warto przeżyć.
Gekiga według Verdiego
Gekiga według Verdiego
Lada, dokonując z zespołem artystów dystopijnej kombinacji czasów i estetyk, osiągnął cel. Stworzył spektakl błyskotliwy, inteligentny, wzruszający i inspirujący.
Święci z blokowiska
Chorzowski spektakl Karoliny Kirsz czerpie obficie z kabaretu, recitalu i monodramu.