K/323: Kaftan w nagrodę
K/323: Kaftan w nagrodę
Co trzeba mieć w głowie, by nazwać polski teatr, scenę, na której odbyła się prapremiera Wesela i Dziadów, teatr Wyspiańskiego, Solskiego, Kotarbińskiego, Pawlikowskiego, Dąbrowskiego, Zamkow, Sas, Grabowskiego, Hussakowskiego, Dudy-Gracz, Tomaszewskiego, Szydłowskiego, Ratajczaka i w końcu Kleczewskiej „teatrem folksdojczów”?
Kołonotatnik 6: Twarz z gazety
Siniec na pół oka, krew u nasady nosa. U góry anons: „Scena Za Ścianą” i tytuł przedstawienia: Szkoła żon. Pod spodem hasło: „Przerwij spektakl przemocy” i numer telefonu.
Kołonotatnik 5: Stawka większa niż życie
Co tu dużo mówić: dobrze się czyta i słucha o nieszczęściu kredytowym, kłopotach mieszkaniowych, utracie płynności finansowej ludzi sztuki. A niech cierpią, jako i my cierpimy! Bieda niezawiniona i niezasłużona wpisuje się także w stereotyp artysty teatru. Głód stymulatorem twórczości, brak stabilizacji pretekstem do walki o czystość stylu.
Kołonotatnik 4: Bufonokastrator
Póki co Klata jest przy Krupińskim bezradny. Bo Krupiński gra w grę „czujność obywatelska”, tropi afery, podlicza, słucha skrzywdzonych.
Kołonotatnik 3: Broda
Nie wiem, czy bezapelacyjny triumf Conchity Wurst na konkursie Eurowizji odmieni europejską estradę, nauczy nas, zwłaszcza na środkowym Wschodzie Europy, tolerancji dla odmienności i oryginalności.