Kołonotatnik 44: Same przedstawienia. I glosy. Zwłaszcza te syczące
Sekwencje z dziećmi i tłumem dorosłych pochłoniętych jakimś absurdalnym wirem niezrozumiałych zachowań są najlepsze w spektaklu Cieplaka, bo reżyserowi udaje się patrzeć na sceniczny świat okiem dziecka, które nie wszystko z tego wiru rozumie, dostrzega szczegóły, ale umyka mu zasada.
K/259: Zawód
Skoro artyści są sami i słabi, odcięci od swojej podstawowej broni – możliwości aktywizacji widowni, grania na jej emocjach – da się przeprowadzić za ich plecami kilka operacji kluczowych.
K/258:„Raczkowski. Kominsky. Litt” albo figle izolacyjne
W czasie epidemii ogromną popularność i powszechny szacunek zyskują eksperci wszelkiej maści: wirusolodzy, ekonomiści, socjologowie, etycy, profeci.
K/257: Czekamy, czekamy…
Wszyscy się zastanawiamy, ile to jeszcze potrwa. Czy teatry wrócą do grania w czerwcu? W wakacje? Czyżby dopiero na jesieni?
K/256: Szybki Wóz Tespisa
Wezwanie do solidarności branżowej jest potrzebne i jak najbardziej na miejscu. Zastanawiam się jednak, czy jest w ogóle możliwe do realizacji.