K/269: Teatrzyk zielone oko
Koniec Trójki jest nie tylko końcem radia formacyjnego, radia, które wychowało wrażliwość kilku pokoleń polskich inteligentów, to także zapowiedź tego, jak będzie wyglądało meblowanie porządku medialnego przez najbliższe trzy lata.
K/268: Lasy państwowe i osobiste
Spektakl Holewińskiej został we mnie jak osad, jak ślad na brzegu kubka. Jakby jego intencją było zaburzenie postrzegania przeszłości.
Białoruś, czyli jak Łukaszenko zabił teatr
Zwróćmy nasze spojrzenia w tym kierunku. Białoruś tego potrzebuje.
K\267: Plotka, zbłądzenie, strach.
Okoliczności, w jakich wyłaniany jest nowy szef Osterwy, zaczynają przypominać farsowe splątanie.
K/266: Krótki tekst powyborczy
Od wyborów prezydenckich z 1990 roku nie widziałem takiej mobilizacji obywatelskiej i politycznej środowisk artystycznych – ludzi teatru, muzyków, pisarzy, intelektualistów.
K/265: Języczek uwagi
Wreszcie (czyli oczywiście ex post) poznaliśmy nazwiska kandydatów w konkursie na dyrektora Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie.
K/264: Teatr jakoś tam odmrożony
Zastanawiam się, co musiałoby się stać, żeby urzędnicy i artyści znowu walczyli o to samo, a nie tylko ze sobą. Jak i o czym mieliby rozmawiać?
K/263: Przed
Postanowione. Idę. We wtorek 23 czerwca wybieram się do teatru. Po raz pierwszy od 8 marca. Idę, bo już dłużej nie wytrzymam.
K/376: Konkursy podwyższonego ryzyka
Nie wiem, kto wygra dyrekcję w warszawskim Teatrze Dramatycznym, nie wiem, kto zostanie nowym dyrektorem Narodowego Starego Teatru w Krakowie.
K/375: Kołonotatnik powrotny
Znikanie niekoniecznie jest wymazywaniem. I na pewno nie jest śmiercią cywilną.
K/374: Miotła niejedno ma imię
Nowa sytuacja w Teatrze Dramatycznym, z przywróconymi na etaty zwolnionymi pracownikami, to nie zwycięstwo ideologii, to zwycięstwo przyzwoitości.
K/373: Frljić i zwierzęta sceniczne
To nie Gregor Samsa został robakiem, to my zawsze byliśmy insektami.