Obrazy do czytania
Co do słów, Tomaszewski uznawał zasadę Clemenceau. „Lubię zdanie zbudowane w ten sposób, bym przymiotniki wyobrażał sobie, a nie musiał ich czytać. Stąd pracując nad obrazem plakatu, pragnę go wyartykułować prawie niczym i zmusić odbiorcę, by resztę sam sobie dośpiewał. Liczę na jego współautorstwo”.
Zrzędność i przekora: „Jak ślicznie, lekko tańczysz pan!”
Cały ten felieton piszę z nieutulonego żalu, że mianowicie nie zrealizowałem w życiu mego autentycznego powołania. Może bym nie doszedł do tak przygnębiającej konkluzji, gdyby studenci nie pokazali mi na zajęciach teledysku z piosenką Chleb w wykonaniu Doroty Masłowskiej.
Kaczka a sprawa polska
Metafizyka wejdzie tylko przez skórę, twierdził Antonin Artaud. Mam wrażenie, że „fizyka społeczna” też.
O pożegnaniu z III RP
Czy profesor Małgorzata Gersdorf staje się dla Trzeciej RP takim symbolem, jakim major Sucharski jest dla Drugiej?
Nasi okupanci
Choć „nasi okupanci” brzmią niekiedy identycznie jak ci z Dwudziestolecia, wciąż uważam, że porównywanie tamtej sytuacji z naszą jest nieuprawnione.
Domek z kart
Zbliża się Wielki Dzień i cały kraj od morza do Tatr natęża się w wysiłku, aby godnie uczcić rocznicę odzyskania Niepodległości.