Palenie zabija – daj mu popalić

Legendarny aktor „na którego chodzą” tysiące do teatru i miliony do kina, ukrywa się z papierosem w trzeciej kabinie toalety, pod otwartym oknem… Jakoś sobie radzi.

Zrzędność i przekora: Festi(b)ale II

Festiwale teatralne łączyły, festiwale teatralne dzieliły, stwarzały też szansę na skok w bok.

O teatrze mieszczańskim

Przypisywanie sobie przez Artystę tytułu do szczególnych „artystycznych” praw i przywilejów, do wybraństwa od XIX wieku, jest… sztubackie, a teraz tylko medialne. Że niby Artysta w moim imieniu zajmuje się zasypywaniem, a raczej rozdrapywaniem czarnej dziury i on rozumie czarną dziurę bardziej. Więc ja mu mówię: spierdalaj! Mówię mu: rozdrapuj we własnym imieniu.

Na prawdziwo

Z teatru znika metafora. Podobno dlatego, że podobno już nie ma potrzeby mówienia nie wprost.

Inne historie: Nalberczak, opuść ramiona!

Na początek opowiem o dwóch bardzo intymnych i „bolesnych” zdarzeniach z mego życia i spróbuję się wytłumaczyć, dlaczego znowu zaczęłam pisać.

Ci, którzy chcą dowalić, i konserwatyści

Bardzo trudno jest w tej sytuacji odpowiedzieć na pytanie, co jest lepsze: postęp czy konserwatyzm?

Zrzędność i przekora: Festi(b)ale

Czy grasz Hamleta, czy doisz krowę – performujesz. Ten punkt widzenia otwiera przed festiwalami nieograniczone widoki na przyszłość.

Andrzeja Seweryna Teatr Polski (i francuski)

Andrzeja Seweryna Teatr Polski (i francuski)
Wyspiański tworzył w zaborze austriackim, Seweryn pochodzi z zaboru francuskiego. Pogodzenie tradycji romantycznej z Oświeceniem i rewolucją francuską nie jest możliwe.

Teatr mieszczański

Co to właściwie znaczy? Jeśli założyć, że to taki teatr, który zdarza się w mieście i dla mieszkańców miasta, no to właściwie tego „niemieszczańskiego” znamy nie tak wiele – obrzędy wiejskie i plemienne, przedstawienia dworskie, teatr jarmarczny…

Plac boju

W poprzednim felietonie użyłem słowa, które w wersji opublikowanej już się nie pojawiło. Nawet tytuł felietonu miał tak właśnie brzmieć, tak jak to użyte słowo. I nie chodzi tu o jakiś wulgaryzm czy określenie, które obrażałoby uczucia religijne, teatralne, sportowe czy jakiekolwiek inne.

Kraina wielkich malarzy

Malowniczość, gen malowniczości, odwieczny pociąg do szarpiących serce polskie, gardło polskie dławiących krajobrazów, najlepiej bitewnych, olejną farbą, kamerą lub atramentem stwarzanych, ogromnych, na całą ścianę, na cały ekran, na całą ryzę papieru, na pół gazety. Malowniczość od zawsze i na zawsze szlachetna i godności pełna. Malowane bajki są jak powietrze, jak chleb, jak woda.

Sen o Literze Prawa

Śniło mi się, że w pewnym teatrze zapragnąłem umieścić jedną z postaci przedstawienia na huśtawce – 40-50 centymetrów nad ziemią. Okazało się, że zgodnie z przepisami (przepraszam, Przepisami raczej) zatwierdzonymi przez Parlament na wniosek Ministra, który wcześniej uzyskał zgodę i poparcie Związków i Stowarzyszeń Twórców, aktorka, osoba pełnoletnia musi być na scenie ubezpieczana podwójną liną przez fachowca z aktualnym Certyfikatem Zabezpieczacza Osób Pracujących na Dużych Wysokościach.