O przeciętnym Polaku. Czy istnieje?

Powiadają, że PPP jest po części anachronicznym wcieleniem Porządnego Niemca/Niemki (PNN) z pierwszej połowy XX wieku. Posiada również domieszkę odwiecznego Milczącego Rosjanina/Rosjanki (MRR).

Szczęśliwe dni: 26 marca

Po lekturze Dzienników uważam, że Łapicki mało zyskał, wiele stracił.

Szczęśliwe dni: 12 marca

Psiakrew, niemal cała licząca się literatura polska odbiera nadzieję i stawia nam jako zbiorowości rozpaczliwą diagnozę.

Szczęśliwe dni: 26 lutego

Marks pisał, że historia powtarza się za pierwszym razem jako tragedia, a za drugim – jako farsa. Być może jest jeszcze trzecia możliwość: burleska, gdy nie można już wstać z kolan, bo leży się na obu łopatkach.

Godność kasjera

„A Polacy złote ptacy!” – wykrzykuje kasjer i nie da sobie nic powiedzieć. „My nie gorsi!” – woła kasjer i z uporem godnym lepszej sprawy brnie w kolejne wzmożenia godnościowe.

Lalka

Gdyby kosmici chcieli się szybko dowiedzieć czegoś o Polsce, powinni wybrać tę książkę.

Szczęśliwe dni: 5 lutego

Zastanawiam się, czy czciciele Joszui-Jezusa i Miriam-Maryi mają zwyczaj czytać cztery kanoniczne ewangelie, które notabene napisali – z wyjątkiem Greka Łukasza – również Żydzi.

Szczęśliwe dni: 22 stycznia

Teatr jako wojna – wszystkich ze wszystkimi – to, owszem, zajmujące widowisko.

Sedno

Sedno
Ponieważ nadal mam uczucie, że mój organizm jest jakiś inny i słabo przypomina ten sprzed choroby, zaczynam się zastanawiać, czy aby nie trafiłem do innego wszechświata, bardzo podobnego do naszego starego, ale jednak do rzeczywistości równoległej.