Diariusz tumultu w Wólce Biskupiej
Mój przyjaciel Michał Merczyński, człowiek, którego energia napędzała 24 edycje festiwalu, któremu przez 20 lat pomagałem w roli dyrektora artystycznego, pod naciskiem władz miasta, policji lub samodzielnie podjął złą i przedwczesną decyzję. Nie można poddawać się na samą wiadomość, że nieprzyjaciel ogłosił mobilizację. Trzeba przynajmniej stanąć z nim oko w oko. Walczyliśmy o wolność, żebyśmy mogli być mniej odporni na przemoc. Ale z wolności należy korzystać. I raz na 25 lat zmobilizować się w jej obronie. Takie opinie wygłaszam w wywiadzie dla lokalnej edycji „Gazety Wyborczej”. Ukaże się oczywiście w piątek, dzień niegdyś dedykowany postom i umartwieniom.
Andrzeja Seweryna Teatr Polski (i francuski)
Andrzeja Seweryna Teatr Polski (i francuski)
Wyspiański tworzył w zaborze austriackim, Seweryn pochodzi z zaboru francuskiego. Pogodzenie tradycji romantycznej z Oświeceniem i rewolucją francuską nie jest możliwe.
Co nowego w Doc-u?
Chcę napisać o ostatnich przygodach Doc-owców, gdyż wydają mi się one bardzo symptomatyczne dla tego, co w ostatnich miesiącach dzieje się Rosji.
Zrzędność i przekora: Podglebie współczesności
Zdarzyło się jednak i tak, że jeden z moich nauczycieli akademickich zaparł się i oznajmił, że za żadne skarby nie zaliczy mi swoich zajęć. Kto zaś był owym surowym i nieprzekupnym preceptorem? – zapytacie. Odpowiadam: Jacek Sieradzki.
Teatr w teatrze w teatrze
W czasach PRL na Szalbierza ciągnęłyby tłumy. Bogusławski byłby odbierany jako Łapicki, może Łomnicki.