Koncert Finałowy 39. Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu

Bądź wierny Idź

W kulminacyjnym momencie spektaklu Co to za dom! Krzysztof Globisz wyrecytował tekst sławnej pieśni Czesława Niemena Dziwny jest ten świat.
OUÏ, Camille, 39. Przegląd Piosenki Aktorskiej, Wrocław

Ekstaza intelektu

Eksperymenty muzyczne Camille są wyjątkowo oryginalne. Nowatorskie brzmienia i unikalne możliwości wokalne, często przetwarzane komputerowo, artystka łączy z archaicznymi rytmami i prostym przekazem słownym.
Bahamut, reż. Wojciech Kościelniak, Akademia Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego, Filia we Wrocławiu

Dowody i refutacje

Oglądając w AST Bahamuta, nie mogłem się pozbyć wrażenia, że Wojciech Kościelniak próbuje szkolnym przedstawieniem dowieść, że nie powinno się go redukować do autora popularnych musicali.
Odd i Luna, reż. Przemysław Jaszczak, Wrocławski Teatr Lalek

Piękni, bo inni

Wielkim walorem bajek Lisy Aisato są poetyckie ilustracje. To właśnie te obrazy zainspirowały Przemysława Jaszczaka do stworzenia magicznego przedstawienia Odd i Luna.
Wierna wataha, reż. Paweł Wolak i Katarzyna Dworak (PIK), Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Legnicy

Ślady

Paweł Wolak i Katarzyna Dworak znakomicie uruchomili legnickich aktorów, ale nie zdołali swej opowieści teatralnie wyartykułować. Szkoda.
Orfeusz i Eurydyka, reż. Mariusz Treliński, Opera Wrocławska i Narodowe Forum Muzyki im. Witolda Lutosławskiego

Spojrzenie Orfeusza

Mariusz Treliński, precyzyjny logik opętany muzyką, współczesny Orfeusz, raz jeszcze spojrzał w otchłanie własnego mroku i zaintonował we Wrocławiu porywającą pieśń.
Eufolia | Ambulo, choreografia Jacek Przybyłowicz i Jacek Tyski, Opera Wrocławska

Medytacje w ruchu

Podczas Eufolii wydarzyło się naprawdę coś niezwykłego. Przybyłowicz natchnął wrocławskich tancerzy do odegrania transowego rytuału i przekroczenia granic klasycznego baletu.
Krakowiacy i Górale, reż. Barbara Wiśniewska, Opera Wrocławska we współpracy z Operą Lwowską

Wodewil w krainie Mordoru

Opera pojednania wystawiona została w Dzień Niepodległości, w sobotę 11 listopada. Tego dnia na polskich ulicach bojówkarze w kominiarkach bili kobiety i wrzeszczeli, że „chcą Boga”. Rozświetlona racami Polska przypominała Mordor. Wciąż jacyś Krakowiacy i Górale biorą się w Polsce za łby.