Festiwal, który ma sens
Bral wraz z kilkakrotnie wspomnianym przez niego Markiem Mieleszko, który wyszukuje wyjątkowych artystów po całym świecie, jak obiecywał niegdyś prezydentowi miasta, „stworzył festiwal, który ma sens”.
Straszna piątka, reż. Maria Żynel, Białostocki Teatr Lalek; Mała mysz i słoń do pary, reż. Agata Kucińska, Opolski Teatr Lalki i Aktora
5+
Zarówno Straszna piątka, jak i Mała mysz i słoń do pary szczególnie uwypuklają rolę bratnich dusz w procesie oswajania się z własną innością i unikatowością.
Kuuki, reż. Alicja Morawska-Rubczak, Art Fraction Foundation | JIENKYO; Dżungla, reż. Alicja Morawska-Rubczak, Wrocławski Teatr Lalek
Teatr bez butów
Nowy teatr dla dzieci jest o tyle „nie tylko dla dzieci”, że nawet spektakle dla dwulatków nie pozostawiają dorosłych obojętnymi.
Międzynarodowy Festiwal Teatrów i Kultury Awangardowej PESTKA 2018 "Idiom: wolni od, wolni do…?", Jelenia Góra, 27.04–2.05.2018
Jubileuszowa PESTKA
W tym roku, zresztą jak i w poprzednim, PESTKA została obudowana licznymi wydarzeniami towarzyszącymi, warsztatami i wystawami.
Anger is the new black
Wściekły człowiek to przedstawienie, które należy doświadczyć, przeżyć, przepuścić przez siebie.
Wróble kontra Makówki
Mieszkańcy świata Najdzielniejszego z rycerzy uwielbiają bawić się językiem, badając jakby jego granice i możliwości. Fascynuje ich samo brzmienie wypowiadanych zdań.
O ewidentności talentów
Dwadzieścia monodramów obejrzanych w ciągu jednego dnia – oto główne doświadczenie festiwalu, które zdecydowanie warto przeżyć.
Tak dokładnie wiedzieć, że się umrze…
Andrzej Czernik opowiada o poecie pokolenia Kolumbów jak o swoim starym dobrym przyjacielu. Być może rzeczywiście nim jest.
Resortowe dzieci
I Capuleti e i Montecchi, mówiąc językiem epoki Netflix, to operowy remake i jednocześnie jakby spin-off kultowej sztuki Szekspira.
Po jasnej stronie mocy
„Konkurs wrósł już w życie polskich teatrów, a logo «Klasyki Żywej», eksponowane przy okazji prezentacji zgłoszonych spektakli, stało się rozpoznawalne i w pewien sposób – pożądane”. Zgadzam się w pełni z tą diagnozą Jarosława Gajewskiego.